~ Klaudia  do Drakkar   Przepraszam bardzo, ale wnioskując po umieszczanych tutaj komentarzach, jednak niektórzy mieszkańcy są oburzeni naszą lekkomyślnością, wesołością i młodością. Przykro mi z powodu ataków, szczególnie ze strony osób, które nic o wydarzeniu nie wiedzą, ponieważ nikomu nie wyrządziliśmy krzywdy swoją specyficzną rozrywką.
Co do osób dorosłych nie widzę powodu, by uczestnictwo w takiej zabawie w jakikolwiek sposób im uwłaczało. Bieganie, skakanie, śmianie się chyba nie jest poniżej godności osoby dojrzałej?
Jeżeli chodzi o godzinę - proszę zauważyć, że było gro osób dojeżdżających, które chcąc nie chcąc musiały się dostosować do rozkładu autobusów. Poza tym mamy grudzień, szybko robi się ciemno, a wraz z tym zimniej. Wybaczy Pan i Państwo, ale chyba nikt, jakkolwiek w Pańskim mniemaniu jesteśmy głupi i lekkomyślni, nie wziąłby udziału w wydarzeniu, jeżeli byłoby ono zorganizowane 3-4 godziny później. Proszę również zauważyć, ze takie akcje nie są organizowane notorycznie, mało tego, bo nie spotkałam się z podobnym problemem u innych ludzi, jakoby w/w akcja była utrapieniem mieszkańców, jednak mam pytanie do Pana: dlaczego nie przeszedł Pan na drugą stronę ulicy? Nie musiałby Pan przybijać tej "piątki" i spokojnie mógłby Pan wracać do domu (jeżeli jest Pan kierowcą, jak wcześniej wspomniałam, nasza działalność nie wyszła na ulicę - w dosłownym tego słowa znaczeniu).
Zboczenie na temat wojska i patriotyzmu jest chyba lekko nie na miejscu (mimo że w pewnym stopniu się z Panem zgadzam, myślę, że to temat na inny raz). Uważam, że nie ma Pan prawa, jakkolwiek inteligentnym i wykształconym jest Pan człowiekiem, ingerować w życie ludzi, w tym wypadku biorących udział w wydarzeniu. Życie przeżyją jak zechcą, a jeżeli podobne akcje sprawiają im przyjemność to czemu nie? Patriotą można być na wiele sposobów, niekoniecznie należąc do wojska ;)
Na koniec chciałabym serdecznie podziękować za Pańską troskę - akcji wandalizmu nie jestem w stanie zorganizować, za bardzo lubię to miasto i zbyt wielki szacunek mam do ludzi zamieszkujących je ;)