Zdaniem uczestników dyskusji, jedną z barier dla rozwoju PPP w Polsce jest brak wzajemnego zaufania obu stron. Jednak są w Polsce samorządy, w których ta formuła bardzo dobrze się sprawdza. O doświadczeniach miasta Płock we współpracy z firmą Siemens przy termomodernizacji budynków mówił zastępca prezydenta Płocka Jacek Terebus.
Jak powiedział, miasto dopiero we współpracy z Siemensem osiągnęło efekty w postaci znaczących oszczędności energetycznych zmodernizowanych budynków. "Przez wiele lat modernizowaliśmy budynki, poprzez zmianę elewacji, wymianę stolarki okiennej, instalacji wewnętrznej. I co z tego? Takie rachunki, jak płaciliśmy przed, płaciliśmy po. Dziś po zrobieniu projektu z firmą Siemens, która przyszła, pokazała nam, jak należy to zrobić, jak powinniśmy zarządzać energią - np. powinniśmy porozmawiać z dyrektorami szkół, z paniami, które sprzątają po południu, z nauczycielami, którzy na przerwach otwierają okna i nie przykręcają grzejników - mamy znacznie niższe rachunki" - mówił wiceprezydent Płocka.
Zdaniem dyrektora Działu Efektywności Energetycznej, Siemens Sp. z o.o., Marka Tobiaciellego, liczba ok. 30-40 projektów samorządowych przygotowanych rocznie do realizacji w formule PPP jest zbyt mała i to przygnębia. Podkreślił, że Ministerstwo Rozwoju wprowadziło już takie rozwiązania prawne, by PPP stało się bardziej przystępne dla samorządowców.
Jak zaznaczył, projekty dotyczące efektywności energetycznej budynków są najprostsze i modelowe, bo nie wymagają złożonych finansowań bankowych. Można je "wymierzyć w jednostkach technicznych", a więc łatwo o ich weryfikację.
Dlatego właśnie jego zdaniem, większa ilość projektów PPP w obszarze termomodernizacji budynków będzie papierkiem lakmusowym dynamiki rozwoju PPP w polskich samorządach. "50 rocznie - to jest prosta sprawa" - ocenił.
Materiał powstał we współpracy z Siemens Polska.
Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP
mp/